Ostatnio wpadło mi w oko zdjęcie - na murze w jakimś mieście widniało, wypisane sprayem zdanie: „tourist go home”. Może to...
Spotkałem ich tylko dwa razy. Od tego czasu minęło kilka lat, a ja wciąż zastanawiam się nad określeniem tego, co zobaczyłem...
Jechałem kiedyś do Zakopanego. Bylem na słynnej zakopiance, gdy w samochodowym radiu usłyszałem piosenkę Wojciecha Młynarskiego (szkoda, że Pana Wojtka...
"Żadnych zdjęć, pamiętajcie, kamery i aparaty do toreb. Kiedyś, o mało co, nie zlinczowali Japończyków, bo chcieli robić zdjęcia". Rafał, nasz...
ZAKRĘT ZA ZAKRĘTEM I KOLEJNY ZAKRĘT Od jakiegoś czasu, ciągle w głowie dźwięczał mi refren piosenki Sheryl Crow „Everyday is a...
TURYSTYKA I POLITYKA - CZYLI ŚLADAMI KAZIMIERZA WIELKIEGO Inspiracji do podróży czerpię z różnych źródeł. Do wyjazdu do Peru zachęcił mnie...
W czasach, gdy jeszcze nie znano słowa „selfie”, obowiązkowym punktem pobytu na zakopiańskich Krupówkach było zdjęcie z misiem, a raczej z...
Chronią się za zasłoną liści i gałęzi drzew. Szukają mocnych, długich konarów, na których mogą ułożyć upolowaną zwierzynę tak, by żaden inny drapieżnik nie mógł po nią sięgnąć.
Zwykle oglądamy lwy, kiedy rozleniwione po porannym polowaniu, zmęczone narastającym upałem wylegują się w cieniu krzewów i akacjowych drzew.
Nie będę oglądał najnowszej wersji "Króla lwa". Nie widziałem też poprzedniej, i nie żałuję. Bo wolę te dzikie, królewskie koty oglądać...
Najnowsze komentarze