Zwykle oglądamy lwy, kiedy rozleniwione po porannym polowaniu, zmęczone narastającym upałem wylegują się w cieniu krzewów i akacjowych drzew.
Mija rok od uszytego na miarę safari w Tanzanii. Szykujemy się do następnego, z nadzieją na zobaczenie cudu wielkiej migracji.
Najnowsze komentarze