Trzeba wstać bardzo wcześnie, bo na miejscu musimy być tuż przed wschodem słońca. Wielkiego wysiłku w tym nie ma – dowożą nas busem, nie musimy nic więcej robić, zastajemy wszystko przygotowane przez miejscowe kobiety. Na skraju chodnika przy głównej ulicy miasteczka leżą kolorowe makatki, na nich ustawione w plecionkach misy z gotowanym ryżem. Ustawiamy się w szeregu, każdy staje bosymi stopami na swojej makatce, przepasany przez ramię wzorzystą szarfą, kobiety klęczą.
Niemal równo ze wschodem słońca u wylotu ulicy pojawia się rząd kilkuset ubranych na pomarańczowo postaci. Tak zaczyna się ceremonia Tak Bat w starej, królewskiej stolicy Laosu – Luang Prabang.
0 komentarzy
Skomentuj